Śnieżyczka przebiśnieg :)

Pierwsze oznaki wiosny pojawiły się już dawno, a niektóre nawet przekwitły - tak jak śnieżyczki. W niektórych miejscach pozostał po nich tylko zielone listki. Jednak ja miałam szczęście :D Na małej przechadzce zobaczyłam, że coś w trawie lśni, podeszłam bliżej i proszę jeszcze jeden przebiśnieg :D 

Wzór znalazłam przypadkiem :) Zrobiłam z koralików Euroclassa. Drucik nie wiem jaki, chyba 0,7 mm. Szkoda, że nie miałam na łodyżkę zielonego - nie byłby tak widoczny :) 

Serwetka ażurowa :)

Mocno ażurowe serwetki na drutach podobają mi się najbardziej :) Z myślą o wielkanocnym koszyczku powstała ta - wzór z gazetki "Obrusy dziergane na drutach" nr 2/2012 (kordonek Aida 10 - druty nr 3). Moja mama kiedy ją kupowała nie wierzyła, że kiedyś nauczę się dziergać... Wystarczyło poczekać rok i już powstała pierwsza praca. A dzisiaj oderwać się od drutów nie mogę ;)

Bieżnik Pani Linde :)

Kto lubi "Anię z Zielonego Wzgórza" ręka do góry! W grudniu natknęłam się w internecie na książkę "Green Gables Knits" Joanny Johnson. W styczniu przy pomocy księgarni wysyłkowej udało mi się ją zamówić i po kilku tygodniach czekania miałam już swój egzemplarz :P Wzorów niewiele, ale moje oko i tak cieszą :) Można je znaleźć na Ravelry,  ja jednak wolę czuć papier pod palcami :)

Dzisiaj prezentuję bieżnik Pani Linde: wykonany na drutach nr 3 włóczką Egypto Cotton. Małą serwetkę opracowałam sama wykorzystując wzór z dużej. Wymiary bieżnika to 77 x 34 cm, mała serwetka 14 x 14 cm :)