Still light - tunika dziergana już nie raz przez niejedną dziewiarkę. Także i ja zapragnęłam ją mieć :) Wydziergana ze skarpetkowej włóczki Mille Colori Sock & Lace zakupionej w Moherze, na drutach numer 3. Za nim wzięłam się do pracy poczytałam tu i ówdzie i dowiedziałam się, że nawet najmniejszy rozmiar wychodzi całkiem spory. Dlatego w trakcie pracy dodatkowo odejmowałam oczka lub nie dodawałam tyle ile proponowano (robiłam rozmiar "s"). Dzięki temu kieszenie nie wypadły mi w okolicy kolan ;) Dekolt jest całkiem spory, więc zniwelowałam go doszywając guziki i zbierając pod nimi trochę materiału. Tunika wyszła luźna, ale nie za duża. Jest bardzo wygodna w noszeniu :)
niedziela, 17 kwietnia 2016
Still light
Etykiety:
druty
,
Lang Yarns
,
mille colori
,
ravelry
,
still light
,
tunika