Kiedy nadchodzi jesień i dni robią się szare i bure potrzeba czegoś, co rozjaśni świat. I takie zadanie ma prosty sweterek na bazie prostokąta wykończony ściągaczami i wąską plisą. Powstał z ręcznie farbowanej włóczki, w składzie której znajduje się alpaka i merino. Piękne połączenie barw powstało we współpracy z Tysią, która jest mistrzynią w swoim fachu :) Przerobiona na drutach nr 4 przędza miała ok 600 metrów.