Kiedy nadchodzi jesień i dni robią się szare i bure potrzeba czegoś, co rozjaśni świat. I takie zadanie ma prosty sweterek na bazie prostokąta wykończony ściągaczami i wąską plisą. Powstał z ręcznie farbowanej włóczki, w składzie której znajduje się alpaka i merino. Piękne połączenie barw powstało we współpracy z Tysią, która jest mistrzynią w swoim fachu :) Przerobiona na drutach nr 4 przędza miała ok 600 metrów.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ręcznie barwiona. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ręcznie barwiona. Pokaż wszystkie posty
niedziela, 16 października 2016
sobota, 5 lipca 2014
Saturn :)
Całkiem niedawno zakupiłam u Tysi przepiękną, ręcznie barwioną włóczkę "Saturn". Włóczka ta to mieszanka 80% merino i 20% jedwabiu. W 100 gramach znajduje się 400 m przędzy. Zastanawiałam się co by zrobić z czegoś tak cudnego. Postawiłam na kamizelkę z luźnymi bokami, ale wzór był włóczkożerny i po kilku dniach dziergania sprułam robótkę. Wtedy przypomniałam sobie o ściegu fagotting, o którym przeczytałam na blogu Szarotek. Pomyślałam, że zrobię bluzkę. Wzięłam druty nr 5 na żyłce, nabrałam oczka i połączyłam w okrążenie. Zrobiłam 3 okrążenia ściegiem ryżowym, a potem:
1 ok. - 2 o. razem na prawo, narzut, 2 o.p
2 ok. - 2 o.p, narzut, 2 o. razem na prawo
I powtarzałam sobie te dwa okrążenia, aż nie doszłam do momentu gdzie trzeba było zrobić miejsce na ręce ;) Połowę oczek odłożyłam na żyłkę, a pozostałe oczka przerabiałam na lewej i prawej stronie 2 o.p, narzut, 2 o. razem na prawo. Dorobiłam drugą stronę, zszyłam w dwóch miejscach i bluzeczka była gotowa. Jestem z siebie dumna, a co :)
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)